Truskawkowy snickers z mascarpone

Historia powstania tego ciasta jest cokolwiek skomplikowana, więc ją sobie daruję, żebyście nie uciekli z krzykiem. Dość, że ciasto jest pyszne, zimne, i oryginalne. Powstało na bazie ciasta typu snickers, ciasta bez pieczenia, ale zostało mocno zmodyfikowane. Mam nadzieję, że Wam się spodoba, a może pochwalicie się swoimi dziełami.

Składniki na blaszkę:

• ok. 1/2 kg truskawek
• ok. 350-400 g herbatników
• krakersy - niecałe, standardowe opakowanie
• opakowanie 250 g serka mascarpone + 1/2 szklanki cukru pudru
• 2 budynie śmietankowe (ja używałam z cukrem)
• 1 opakowanie galaretki truskawkowej
• 1 szklanka wody
• opakowanie 250 g krówek + 1-2 łyżki mleka

Sposób przygotowania
Truskawki myjemy, szypułkujemy i odkładamy kilka do dekoracji ciasta. Z pozostałych gotujemy coś na kształt kompotu z dodatkiem 1/2 szklanki wody. Do pozostałej części wody dodajemy budynie i mieszamy. Gdy się kompot zagotuje, dodajemy rozmieszane budynie i po zgęstnieniu zdejmujemy z ognia ( uwaga: cały czas mieszamy, bo  łatwo może się przypalić!). Do gorącej masy dodajemy galaretkę i mieszamy do rozpuszczenia. Na dno blachy wykładamy warstwę herbatników i wylewamy gorącą masę truskawkową. Przykrywamy krakersami. Do garnka wrzucamy krówki i dodajemy odrobinę mleka i podgrzewamy na niewielkimi ogniu, aż do rozpuszczenia masy. Wylewamy na warstwę krakersów i jeszcze ciepłą masę przykrywamy herbatnikami. Na koniec mieszamy serek mascarpone z cukrem pudrem i wykładamy na wierzch ciasta. Rozprowadzamy po całości, wygładzamy i układamy truskawki do ozdoby. Schładzamy całość w lodówce.