Składniki na 6 małych foremek (średnica 8 cm) i 2 większe (17 cm):
- 30 dag mąki
- 20 dag masła
- 10 dag cukru
- 3 gotowane żółtka
- cukier waniliowy
- 40 sztuk mlecznych krówek (ok. 0.5 kg)
- odrobina mleka
- bakalie do ozdoby
Zagotować w kąpieli wodnej (my robimy to na sitku zanurzonym w wodzie) żółtka jajek. Posiekać mąkę, cukier i masło, dodać lekko wystudzone żółtka i szybko zagnieść kruche ciasto. Wyłożyć foremki, tak by ładnie wyglądała krawędź. Wstawić do nagrzanego piekarnika (ok 180ºC-200ºC). Piec kilka minut, dobrze jest kontrolować, aby się nie przypaliły. Wyciągamy rumiane, wyjmujemy z foremek jeszcze ciepłe i odstawiamy do wystygnięcia. Kolejny etap to przygotowanie masy kajmakowej, ale dopiero po wystygnięciu ciasta. Do garnka wlewamy odrobinę mleka i wkładamy krówki. Teraz cierpliwie podgrzewamy na małym ogniu i mieszamy, żeby się nie przypaliło. Jeśli cała masa jest gładka i odpowiednio gęsta, wylewamy na ciasto. Teraz czas na dekorację. A to zależy już od Was, ilości czasu, dodatków i inwencji.
A tak wyglądają nasze zeszłoroczne, trochę przypieczone, bo z małymi dzieciakami pod nogami pieczone. Zdjęcia może trochę nie ostre, bo robione wieczorem, bez dzieciaków. Ale i tak mazurki były pyszne.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że zechciałeś być moim gościem. Proszę zostaw po sobie ślad.
Thank you you want to be my guest. Please post a comment.