Uwielbiam ptysie i choć to trochę kalorii, to jednak trudno sobie czasem ich odmówić. Tym bardziej zrobione własnoręcznie, pocieszam się, że pewno są lepsze niż jakiekolwiek kupione. Dzieciaki są zaczarowane i mam nadzieję, że nie tylko one.
Składniki (ilość zależy od wielkości, ale mieszczą się na standardowej blaszce do piekarnika):
- szklanka wody
- pół kostki masła
- szklanka mąki
- 4 jajka
- 250 g serka mascarpone + 1/2 szklanki cukru oudru
- ew. cukier puder do posypania
Przygotowanie:
Zagotować na małym ogniu wodę i masło, potem dodać mąkę i intensywnie mieszać, aż powstanie jednolita masa. Lekko ostudzić i dodać po kolei jajka, wymieszać na gładką masę. Nakładać szprycą ciasto na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec ok 25-30 min. w nagrzanym piekarniku do temp. 220 st. C. Zostawiamy do wystygnięcia. Mieszamy cukier puder z mascarpone i nakładamy na podzielone na pół ptyśki i składamy albo napełniamy szprycą z cienką końcówką. Przed podaniem możemy posypać cukrem pudrem.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że przepis się Wam spodoba.